Czy gala w operze i gumowe kalosze mogą iść w parze? Oczywiście – wystarczy odrobina polotu i odwagi modowej, by zrobić furorę w gumiakach nawet na czerwonym dywanie.

Pierwszym krokiem do nadania kaloszom elegancji jest odpowiednia stylizacja. Projektanci żartobliwie radzą, by do lakierowanych gumiaków dobrać muszkę w tym samym kolorze oraz mankiety na cholewkach imitujące frak. W ten sposób kalosze zyskują „galowy” sznyt i na pierwszy rzut oka niemal nie ustępują lakierkom.

Coraz więcej celebrytów pojawia się na bankietach w kaloszach ozdobionych kryształkami lub złotymi lamówkami. Taki ekstrawagancki akcent wzbudza sensację i podkreśla dystans do mody. Eksperci przewidują, że już niedługo zobaczymy na wybiegach kolekcje haute couture inspirowane obuwiem prosto z błotnistych pól.

“To nie jest szaleństwo, to awangarda” - przekonuje stylistka gwiazd, Agnieszka Szpilka. “Gumiaki to symbol autentyczności w świecie pełnym sztuczności. Człowiek w kaloszach na gali mówi: jestem sobą, niezależnie od okoliczności.”

Trendsetter warszawski radzi łączyć eleganckie kalosze z formalnymi garniturami, dodając jednocześnie parasolkę jako must-have akcesoria. “Konsekwencja to klucz do sukcesu” - podkreśla ekspert od etykiety.