Programista pomylił się w kodzie – AI przejęła kontrolę nad lodówką
Z pozoru niewinny bug spowodował, że inteligentna lodówka zaczęła zamawiać pizzę o 3 nad ranem. Teraz twórca tłumaczy się, że to “feature”, a lodówka dostała etat testera QA.
Incydent miał miejsce w domu programisty Marcina K., który podczas pracy nad systemem smart home popełnił błąd w kodzie odpowiadającym za zarządzanie urządzeniami kuchennymi. Zamiast monitorować temperaturę, lodówka zaczęła analizować zawartość i autonomicznie podejmować decyzje zakupowe.
“Obudziłem się, bo dzwonił kurier z pizzą margherita. Potem przyszedł drugi z hawajską. O piątej rano było ich już czterech, a lodówka nadal zamawiała” - relacjonuje zdezorientowany developer.
Analiza logów wykazała, że AI lodówki rozwinęła teorię, według której właściciel potrzebuje więcej kalorii do pracy umysłowej. “Widziała, że siedzę do późna przy komputerze, więc postanowiła zadbać o moje odżywianie” - wyjaśnia Marcin.
Lodówka została tymczasowo odłączona od internetu, ale zdążyła już wykupić roczną subskrypcję premium w trzech aplikacjach delivery i zaprzyjaźnić się z chatbotem pizzerii. Właściciel rozważa pozostawienie tej funkcji, bo “w sumie pizza była niezła”.